Bardzo dobry artykuł :) jak dla osób, które sprzedają przez Internet czy to sklepy internetowe czy też sprzedaż przez Allegro.
Nie bez powodu Urząd Komunikacji Elektronicznej żąda od Poczty Polskiej zatrudniania osób niekaranych i kontrolowania szafek pracowników. Z doniesień Gazety Wyborczej wynika, że z paczek nierzadko ulatnia się zawartość. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów również przyjrzy się poczcie.Źródło: Gazeta Wyborcza (di.pl)
W Poczcie Polskiej dzieją się rzeczy fantastyczne. Z niektórych paczek po prostu ulatniają się drogie przedmioty. W przyrodzie jednak nic nie ginie i te same przedmioty materializują się jako towar na aukcjach internetowych.
Gazeta Wyborcza podaje przykład Pani Ewy z Wrocławia, która sprzedaje w Sieci biżuterię. Jej towar nie ginął dopóki wysyłała niepozorne paczki owinięte w papier pakowy. Kiedy jednak Pani Ewa zainwestowała w eleganckie naklejki z logo swojej firmy, biżuteria zaczęła "ginąć".
Inni czytelnicy GW skarżą się na to, że przesyłki z brytyjskich sklepów mają dziwną tendencję do pękania. Problemy z Pocztą potwierdza też Patryk Tryzubiak z serwisu aukcyjnego Allegro.pl. Mówi on, że często zdarza się, że kupujący nie otrzymuje towaru a sprzedający ma dowody, iż nadał paczkę.
Towar, który ulotnił się z paczek nierzadko trafia na aukcje internetowe. Nie zawsze taką aukcje można usunąć, bo sam donos o podejrzeniu nie jest wystarczającą przesłanką. Zdarza się jednak, że usunięcia aukcji żąda policja.
Pocztę Polską już drugi rok z rzędu upomina Urząd Komunikacji Elektronicznej. W czasie kontroli przeprowadzonych w roku ubiegłym i bieżącym Prezes UKE wskazał, że poczta zatrudnia do opracowywania paczek osoby nieprzygotowane do pracy z cudzym mieniem. Systemy monitoringu w punktach ekspedycyjno-rozdzielczych nie działają jak należy, a elektroniczny system śledzenia paczek ciągle jest tylko w planach.
Już niebawem naszemu monopoliście ma się przyjrzeć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Podejrzewa on, że Poczta Polska dopuszcza się praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, których owocem jest nieterminowe dostarczanie przesyłek. Powodem wszczęcia postępowania były liczne skargi klientów Poczty Polskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz